środa, 28 września 2016
Recenzja wystawy
scenografii do spektaklu "Chimery Afanasjewa" w reż. Tomasza
Kaczorowskiego w Teatrze Miniatura w Gdańsku i Tearu na Plaży w Sopocie w
Galerii Jednego Dzieła w Gdańsku, lipiec - sierpień 2016.
Recenzja powstała dla Galerii Jednego
Dzieła.
""Wiliam
Szekspir napisał: "Teatr, to lustro w którym przegląda się świat". W
przypadku dorobku Jerzego Afanasjewa, legendarnego trójmiejskiego pisarza i
reżysera licznych autorskich spektakli należy raczej mówić o krzywym
zwierciadle za pomocą którego twórca prowadził swój dialog z otaczającą
rzeczywistością. Ten związany z Sopotem pisarz potocznie jest kojarzony z
łagodnie surrealistycznym poczuciem humoru. W rzeczywistości twórcze uniwersum
Jerzego Afanasjewa było dużo bardziej złożone. Zawodowe i egzystencjalne
wybory "czarodzieja z Sopotu" zostały naznaczone na zawsze wojenną
traumą. Podczas drugiej wojny światowej pisarz stracił oboje rodziców...
Obecnie można zauważyć renesans zainteresowania literackimi dokonaniami tego
oryginalnego i osobnego autora. Pojawiają się próby reinterpretacji jego
dorobku. Przykładem tej tendencji jest spektakl "Chimery Afanasjewa".
Projekty scenografii do przedstawienia, autorstwa studentki krakowskiej
ASP Agnieszki Wielewskiej, zaprezentowała Galeria Jednego Dzieła w PGNIG Obrót
Detaliczny w Gdańsku. Alegoryczna przypowieść o silnie pacyfistycznym
zabarwieniu wybrzmiewa donośnie i zaskakująco aktualnie także dzięki
intrygującym rozwiązaniom scenograficznym. Nastrój mrocznej baśniowości
potęgują surrealistyczne koncepty projektowe z obdarzoną balonową głową
drucianą marionetką na czele. Śmiałe wyjście poza bezpieczne schematy w
warstwie formalnej łączy się tu z uwrażliwieniem na dramaturgiczną funkcję
najdrobniejszych detali. Agnieszka Wielewska kładzie nacisk na wygrywanie
kontrastu ostentacyjnie "brudnej", wojennej stylistyki z anielską
eterycznością kostiumów Pierrotów, będących symbolem bezbronnej wrażliwości,
pierwszej ofiary każdego konfliktu. Trudny, wymagający spektakl uzyskał dzięki
wyczuciu i inwencji Agnieszki Wielewskiej odpowiednio sugestywną, zgodną z
duchem twórczości Jerzego Afanasjewa, oprawę. Wymiernym efektem talentu
tej młodej trójmiejskiej artystki są projekty zaprezentowane, niosące
szereg ukrytych sensów i znaczeń. Wierne reżyserskiej wizji współtworzą
tajemniczy i niepowtarzalny sceniczny świat. "
Rafał Radwański
Subskrybuj:
Posty (Atom)